Posty z miesiąca Wrzesień, 2012

Wiara czyni cuda…

Redakcja 24 września 2012 Recenzje książek Brak komentarzy »

Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeńAutor książki Nick Vujicic urodził się bez rąk i bez nóg. Jego przypadek został zdiagnozowany jako fokomelia – rzadkie schorzenie objawiające się brakiem kończyn. Pomimo swojej niepełnosprawności prowadził i prowadzi bardzo aktywne życie: gra w golfa, pływa na desce surfingowej, podróżuje po całym świecie, a co najważniejsze, motywuje i daje wiarę, nadzieję oraz siłę milionom ludzi na całym globie. Co więcej, Nick od kilku miesięcy jest szczęśliwym mężem, a niedługo również zostanie ojcem!

Na długo przed tym, zanim została wydana jego książka, Nick robił oszałamiającą „karierę” w internecie. To właśnie dzięki zamieszczonym filmikom w sieci dowiedziałam się o tym niesamowitym człowieku. Obejrzałam jeden z jego występów i szczerze, jego postawa i słowa poruszyły do głębi moje serce. Gdy parę tygodni później dowiedziałam się, że Nick napisał książkę, wiedziałam, że muszę ją mieć!

Czytaj dalej »

Dlaczego kocham Kościół?

Redakcja 19 września 2012 Felietony 4 Komentarzy »

Nim zajmę się jakimkolwiek innym tematem, chciałbym przyznać się Czytelnikom do pewnej rzeczy. Z jednej strony jest ona czymś bardzo osobistym, a z drugiej czymś, czego bynajmniej nie ma powodu się wstydzić: jestem absolutnym fanem i miłośnikiem Kościoła katolickiego.

Czytaj dalej »

Stań się pięknym motylem

Redakcja 06 września 2012 Recenzje książek 1 Komentarz »

Dom w BoguNowa książka ojca Pelanowskiego pt. „Dom w Bogu” jest niczym miecz obosieczny, przenikający aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolna osądzić pragnienia i myśli serca (zob. Hbr 4,12). Tak się właśnie czułam, czytając tę książkę, jakby każde jej słowo przenikało moje serce na wskroś, do głębi, osądzając jednocześnie jego pragnienia, myśli, tęsknoty.

Przyznam szczerze, że ze wszystkich książek ojca Pelanowskiego ta chyba najbardziej mnie dotknęła, choć wszystkie książki tego autora są ważną cegiełką w odnajdywaniu sensu swojego życia i uzdrawianiu serca.

To czytanie trochę trwało, bo prawie na każdej stronie zatrzymywały mnie jakieś słowa, myśli, nieraz całe akapity, które zapisywałam, by nie uciekły.

Czytaj dalej »