W obliczu gniewu

Jak naprawdę kochać pełne gniewu dzieckoDzieci stanowią sens i cel życia każdego kochającego rodzica. Zależy im na ich dobrym wychowaniu, dążą do zapewnienia jak najlepszych warunków rozwoju i dorastania. Starają się optymalnie sprostać zadaniom, jakie nakłada na nich rodzicielstwo. Wiąże się to z zabezpieczeniem swym latoroślom bytu materialnego, finansowego, dostarczeniu im wszystkiego, czego potrzebują. Muszą jednak pamiętać, że pieniądze i modne ubrania to nie wszystko.

Trzeba także zadbać o właściwe ukierunkowanie psychiki swojej pociechy, bowiem na rodzicach spoczywa zadanie wychowania, także emocjonalnego, które jest niezmiernie ważne dla życia i zdrowia dziecka.

Dr Campell zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to łatwe zadanie, dlatego napisał książkę licząc, że w ten sposób pomoże rodzicom przygotować się do roli „emocjonalnego opiekuna”, jakim muszą stać się dla swych pociech. Większość z nas nie jest obeznana zawodowo z psychiką ludzką i nawet nie wyobraża sobie, jak wielkim zagrożeniem dla dziecka może być gniew i jak wiele złego może on w niej zdziałać.

Według autora „przyczyną niemal wszystkich problemów i kryzysów jest nieumiejętność właściwego wyrażania gniewu”. Uczucie to, jak się okazuje, leży u podstaw niemal wszystkich negatywnych, agresywnych zachowań i jest za nie odpowiedzialne. Aby uchronić dziecko, najpierw sami musimy nauczyć się, jak sobie z nim radzić, by nie tłumić go w sobie (co dziś bardzo często ma miejsce), a we właściwy sposób go opanowywać.

Celem tego opracowania jest pomoc rodzicom we wskazaniu swemu dziecku właściwej drogi wyrażania tego, niszczącego nieraz, uczucia i nie popadnięcia w ciężki oraz bardzo niebezpieczny dla każdego człowieka stan biernej agresji. Aby pokonać swego wroga, należy go poznać. Campbell pokazuje więc, posiłkując się przykładami ze swej praktyki lekarskiej, pierwsze niepokojące oznaki pojawiania się u dzieci gniewu w każdym wieku.

Daje wskazówki, jak poradzić sobie z nim nie tylko u najmłodszych, ale także u siebie samych, skoro rodzice mają być wzorem dla swych latorośli. Pomagać mają w tym różne, zaproponowane przez autora metody, np. metoda wewnętrznego dialogu czy pokonywania kolejnych stopni „drabiny gniewu”. Rodzice muszą nauczyć się sami, by móc przekazać dzieciom, jak w sposób werbalny i uprzejmy wyrażać gniew. Ta umiejętność, jak się okazuje, jest niebywale ważna.

Campbell obala mit o konieczności tłumienia w sobie złości, gdyż w ten sposób magazynujemy ją w sobie, a to doprowadza do problemów nie tylko w naszym najbliższym otoczeniu, objawiających się zrujnowaniem wszelkich pozytywnych stosunków międzyludzkich, ale doprowadza także do znacznie poważniejszej konsekwencji, jaką jest zniszczenie psychiki dziecka. Książka ta nie jest receptą na to, jak pozbyć się gniewu całkowicie z naszego życia, gdyż to, jak stwierdza doktor, jest niemożliwe. Pozycja daje wskazówki, jak go opanować i nie dopuścić do tego, by nami zawładnął i zniszczył nam życie.

Gniew nie zawsze jest jawny, często bywa zamaskowany, ukryty pod wieloma postaciami. Objawia się buntem przeciw jakiejkolwiek władzy tj. rodzicom, szkole, nauczycielom. Może być wyrażany w sposób demonstracyjny, krzykliwy, hałaśliwy. Jednak równie dobrze jego oznaki wcale nie muszą być widoczne, gdyż jeżeli dziecko należy do tzw. „grupy 25”, to gniew będzie stłumiony i zmagazynowany wewnątrz. Ważne jest jego zdemaskowanie i kontrolowanie.

Dr Campbell nie uważa uczucia gniewu za powstające bez przyczyny. Wymienia kilka najbardziej podstawowych powodów jego występowania:
rozczarowania
konflikty
lęki
straty
poczucie braku rodzicielskiej miłości

Ostatni z przytoczonych punktów jest jednocześnie według autora najważniejszą przyczyną jego obecności. Warunkiem najistotniejszym do uporania się z gniewem jest bezwarunkowa miłość rodziców. Dziecko, nawet kiedy jest zagniewane, kiedy swym zachowaniem sprawia najbliższym przykrość, musi czuć, że jest kochane. Ciągła świadomość tego jest dla niego najważniejsza.

Ważki jest także sposób wyrażania przez rodziców uczucia miłości. Dziecko jest nastawione przede wszystkim na odbiór behawioralny. Jest on dla niego tym, czym dla człowieka dorosłego odbiór werbalny. Campbell wymienia trzy sposoby okazywania uczuć. Pierwszym jest, jak już powiedziałam – kontakt fizyczny, drugim – kontakt wzrokowy, natomiast trzecim – poświęcanie jak najwięciej uwagi swojej latorośli.

Autor jest człowiekiem religijnym i wielokrotnie powołuje się na Pismo Święte. Przytacza fragmenty mówiące o gniewie, o konieczności panowania nad nim. Gniew, jak wszystko, pochodzi od Boga, więc powinniśmy go jakoś wykorzystać, podporządkować sobie. I tu pojawia się niejako drugie jego oblicze, mianowicie wcale nie musi być on negatywny i przyczyniać się wyłącznie do złych zajść. Właściwe jego skierowanie może przynieść wiele dobrego nie tylko samemu zainteresowanemu i jego najbliższemu otoczeniu, ale także innym ludziom, o czym świadczy przywołany przykład, chociażby M. Lutra.

Po przeczytaniu książki R. Campbella mogę stwierdzić z całą pewnością, iż jest ona niezwykle pomocna w rozwiązywaniu czy wręcz staczaniu codziennych batalii z gniewem w naszym domu. Zapoznanie się z nią każdego rodzica uważam za niezbędne dla właściwej interpretacji sygnałów, apeli, niemych próśb, jakie do nas kieruje dziecko w trudnych dla siebie sytuacjach czy okresach życia. Lektura ta jest podstawową pomocą, jakiej powinni umieć udzielić rodzice swemu dziecku, dlatego warto się z nią zapoznać, gdyż cena jej nieznajomości wydaje mi się zbyt wysoka, by móc tę książkę pominąć.

Iwona Bożek

Iwona Bożek


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe