Już dawno nie czytałem książki, której autor byłby tak samodzielny w myśleniu teologicznym. To, co jest na pewno zaletą Guzewicza to fakt, że nie pozwala na pozostanie letnim wobec tego, co pisze. Myśli genialne przeplatają się bowiem z wyjątkowo nietrafnymi spostrzeżeniami. Postanowiłem więc zamiast klasycznej recenzji popełnić polemikę…
Polemikę, bo jednak myśli, które oczywiście mieszczą się w doktrynie, które nie dezawuują książki w taki sposób, by nie mogła się znaleźć w naszej ofercie, ale z którymi się absolutnie nie zgadzam, są w przewadze. Zwłaszcza cała pierwsza część książki jest w mojej ocenie bardzo przeciętna.
Ważny w tej książce jest jej podział na dwie niezależne części. „Jan Paweł II i tajemnica cierpienia” nie jest to bowiem tytuł całości, ale jest to połączenie tytułów dwóch rozdziałów. I: „Jan Paweł II” oraz II: „Tajemnica cierpienia”. Oba rozdziały są skrajnie różne. Pierwszy jest fatalny, zaś drugi genialny. Mam po prostu wrażenie, że Guzewicz to człowiek, który bardzo dogłębnie przemyślał problem cierpienia, natomiast myśl Jana Pawła II traktuje niezwykle jednostronnie, opierając się na swych własnych, często – jak sądzę – błędnych intuicjach.
Czytaj dalej »