Świat pogrążony jest w walce. W walce o pełnię życia. Kto jednak zdaje sobie sprawę ze stanu wojny, w którym się znajduje? Wielu z nas śpi, nie zdając sobie w najmniejszym stopniu sprawy z zagrożenia utraty serca, życia…
Mottem otwierającym książkę jest dość znane stwierdzenie św. Ireneusza: Chwałą Pana jest człowiek żyjący w pełni. Celem niniejszej książki, będącej drugą częścią „Dzikiego serca”, jest – jak się wydaje – ukazanie prawdziwego życia, przybliżenie go i na ile to możliwe, otwarcie drzwi na oścież życiu.
Wielu z nas żyje we śnie, nie zdając sobie nawet sprawy z faktu, iż śpi. Jak wtedy ma się pojawić pragnienie przebudzenia? Pierwszym więc krokiem jest uzmysłowienie sobie, że moje własne życie może być swoistym Matrixem. Snem. Złudzeniem. Namiastką życia. Czytaj dalej »
Ideą fix książki jest walka. Walka o serce… trzeba zapragnąć wyzwolenia, następnie zdobyć serce. Odnowić je (z pomocą Boga) i do końca dni strzec jak skarbu.