„…wszystko, co wydarzy się w przyszłości, będzie skutkiem tego, co stanie się na Bliskim Wschodzie. Było tak zawsze w przeszłości, jest teraz i będzie w przyszłości, aż do ostatniego dnia. Każdy to wie.” Powyższe, niezwykle ważne, jak się w trakcie lektury okazuje słowa umieszcza autor w prologu do swojej nowej powieści „Błysk”. Stanowią one klucz interpretacyjny do odczytania tego bogatego w sensy i symbolikę utworu.
Skomplikowana fabuła, zaskakujące zwroty akcji, pochłaniająca lektura, to tylko kilka z rzeczy, które można powiedzieć o „Błysku” Dekkera. Opowiadana historia jest dosyć niebanalna. Co się mianowicie dzieje, a właściwie, co się może wydarzyć?
Na samym początku autor przenosi czytelnika do kolebki Islamu, Arabii Saudyjskiej. Poznajemy Miriam, od której zależeć będą losy rodziny królewskiej rządzącej tym krajem. Problem w tym, że ona sama nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest elementem politycznej gry… Dodatkowo nie zgadza się na miejsce, które jej religia wyznacza kobiecie i nie chodzi bynajmniej jedynie o zasłonę na twarz czy abaje. Dramatyczny splot sytuacji powoduje, że nasza księżniczka dojrzewa do buntu i ucieka. Jak łatwo zgadnąć, tym zakątkiem wolności, który wybiera jest Ameryka. Czy otrzyma tam pomoc?
Czytaj dalej »