W poszukiwaniu własnej Narnii…

C. S. Lewis. Od Narnii do Ewangelii C. S. Lewis ożył ostatnimi czasy w zbiorowej świadomości za sprawą ekranizacji pierwszego tomu jego najpopularniejszej ksiązki: Opowieści z Narnii. Paolo Gulisano oddaje nam do rąk „sfabularyzowaną” biografię twórcy, a zarazem wnikliwe studium jego osobowości i twórczości. Przede wszystkim zaś jest to opowieść o drodze Lewisa do uświadomienia sobie własnej wiary. Dowiadujemy się jak te poszukiwania przebiegały oraz kto pomógł autorowi znaleźć właściwą ścieżkę. Niezwykle ciekawa to historia o niezwykle ciekawym twórcy.

Poznajemy życie Lewisa od najmłodszych lat, przebieg jego edukacji i związane z tym mroczne doświadczenia dzieciństwa. Lewis bowiem trafiał do szkół, gdzie znęcała się nad nim albo kadra albo rówieśnicy. Początkowy okres życia był więc dla niego bardzo bolesny i odcisnął piętno w procesie kształtowania się jego osobowości i poglądów na życie. Lewis uciekał od zła i agresji w literaturę i naukę. Od dzieciństwa więc to literatura go „wychowywała” i stamtąd czerpał nadzieję i siłę na codzienną egzystencję.

To, na czym skupia naszą uwagę Gulisano, to przemiany światopoglądowe Lewisa. Poznajemy po kolei osoby, które miały wpływ na jego życie. Między innymi jego stosunki z J.R.R. Tolkienem, który, jak możemy się dowiedzieć, miał najbardziej znaczący wpływ na nawrócenie Lewisa. Gulisano opisuje książki, które pomogły autorowi Narnii odkryć chrześcijaństwo i znaleźć w nim pocieszenie i nadzieję. Właśnie ten fakt będzie miał duży wpływ na formowanie dalszej jego twórczości.

Oprócz modelujących całą książkę rozważań na temat dojrzewania Lewisa do zaakceptowania chrześcijaństwa, poznajemy osoby mu bliskie. Między innymi Joy, jedyną miłość pisarza i historię niezwykłego uczucia. Koleje przyjaźni z Greevesem i Barfieldem, którzy dzielili jego pasje i fascynacje. Opowiada też Gulisano o wojennych losach Lewisa oraz śladach, jakie w nim pozostawiły tamte doświadczenia.

Niniejsza książka to naprawdę wnikliwe, a przede wszystkim niebywale ciekawe studium życia i osobowości Clive’a Staplesa Lewisa. Człowieka niezwykłego, jak światy, które powoływał do życia w swojej twórczości. Jednak najważniejszą rzeczą, którą autor chciał nam pokazać, jest obraz ufnej wiary, jaką z biegiem lat ukształtował w sobie pisarz.

Od ateisty do chrześcijanina – oto jego droga. Po różnych perypetiach i przemianach zauważył w końcu, jak ogromna jest miłość Boga. Odkrył Jego dobroć i miłość, dostrzegł wielkość ofiary Jego Syna. To poświęcenie i zmartwychwstanie Jezusa odnaleźć można w postaci lwa Aslana z Opowieści z Narnii.

Najlepiej podsumuje moje przemyślenia cytat z książki: „Lewis dotarł do takiego momentu życia i twórczości, w którym zrozumiał, że świat oraz dusza ludzka powinny zostać uleczone za pomocą baśni (…), które przypominają, że zbawienie i zwycięstwo dobra, pomimo długiego oczekiwania i licznych cierpień, są jak najbardziej możliwe. Nadszedł czas baśni, czas Narnii.”
Milena Mastalerek

Milena Mastalerek


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe