Uwaga – ważne!

Kiedy jestem płodna a kiedy nieCzasem zastanawiam się nad tym, dlaczego człowiek w dobie ogromnego postępu naukowo-technicznego sam o sobie wie niejednokrotnie zdumiewająco niewiele. Przy czym nie dotyczy to tylko skomplikowanych egzystencjalnych zagadnień, lecz prostych prawidłowości z dziedziny fizjologii.

Wiele osób, nawet wykształconych i obytych w świecie, nie ma nawet pojęcia, że istnieje jakiś rytm, który reguluje ludzką płodność. Przemysł farmaceutyczny zbija krocie na sprzedaży hormonalnych środków antykoncepcyjnych, uznawanych obecnie za najbardziej „skuteczne” i „bezpieczne”, które hamują naturalne procesy owulacji w organizmie kobiety. Wystarczyłaby jednak prosta informacja, że kobieta w ciągu swojego życia jest przeważnie (96% czasu) bezpłodna, aby zakwestionować sens stosowania tego typu środków.

Często spotykam się z pogardliwym stosunkiem do tzw. „metod naturalnych”. Jest to bardzo ogólne ujęcie i przeważnie metody te utożsamiane są jedynie z „kalendarzykiem małżeńskim”, stosowanym już przez nasze babki, i nie zawsze zdającym egzamin niezawodności. Obecnie nauka poszła naprzód przynosząc nowe odkrycia. Wystarczy trochę dobrej woli, by dowiedzieć się o nich czegoś więcej.

Pomocą w tym może być przedstawiana tu książeczka. Autorka, doktor medycyny, sama prowadzi kursy dla nauczycieli naturalnego planowania rodziny. Omawiana publikacja jest zalecana do użytku w szkołach, w placówkach służby zdrowia oraz w pracy ośrodków duszpasterstwa. Będzie więc doskonałym wprowadzeniem w zagadnienie ludzkiej płodności i metod jej rozpoznawania.

Książeczka przekazuje w dużym skrócie podstawowe informacje na temat fizjologii narządów płciowych, objawów płodności oraz trzech niezależnych metod określania czasu płodności i niepłodności. Sadzę, że nie wystarczy ona, aby posiąść pełną umiejętność określania własnej płodności (do tego przydatna byłaby choćby konsultacja w poradni), jednak wprowadza w to fascynujące zagadnienie i daje możliwość dalszego, samodzielnego jego zgłębiania. Na końcu publikacji zamieszczone są adresy poradni życia rodzinnego i naturalnego planowania rodziny na terenie całej Polski.

Jak wspomniałam, kobieta jest przeważnie bezpłodna. Nie ma więc potrzeby ustawicznego stosowania środków zabezpieczających przed nieplanowaną ciążą. Wiele z nich zresztą nie gwarantuje pełnej skuteczności, niesie za to ze sobą ryzyko skutków ubocznych. Wystarczy rozpoznać (a obecnie można to określić bezbłędnie) w każdym cyklu miesiączkowym czas płodności kobiety i dostosować do niego swoje zachowania w tym okresie. Wiele osób stosujących w swoim życiu te metody podkreśla głębszą więź z partnerem, znajomość rytmu własnego ciała oraz brak jakichkolwiek efektów ubocznych.

Myślę, że warto włożyć trochę wysiłku, by zapoznać się z tą interesującą propozycją – pierwszym krokiem może być właśnie przeczytanie tej książeczki.

Emilia Fornalczyk


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe