Szkoła uczuć księdza Jana Twardowskiego

Biedroneczko leć do nieba. Lekcja literatury z Heleną Zaworską„Śpieszmy się kochać ludzi – tak szybko odchodzą” – to chyba najbardziej znane przesłanie ks. Jana Twardowskiego. A przecież nie jedyne. Aby się o tym przekonać, wystarczy sięgnąć do tomiku „Biedroneczko leć do nieba”.

Książkę tworzą dwie części. Najpiękniejsze utwory ks. Jana zebrane z niemalże wszystkich jego tomików poprzedzone zostały obszernym i wnikliwym komentarzem autorstwa Heleny Zaworskiej. Część I to zatem swoiste „korepetycje” z poezji ks. Twardowskiego, przygotowanie do lektury ponad 160 wierszy zamieszczonych w części II. Helena Zaworska ujmuje twórczość ks. Jana Twardowskiego w szerokim kontekście – odnosi się do historii literatury i filozofii.

To doskonałe wprowadzenie w nastrój tej poezji. W ocean pięknych myśli. Głębokich, prawdziwych, urzekająco prostych. Wiersze ks. Jana cieszyły się zawsze i cieszą nadal ogromną popularnością – przede wszystkim ze względu na ich franciszkański wymiar. Poezja ks. Twardowskiego przepełniona jest bowiem ciepłem i miłością. Miłością do Boga, świata, do ludzi. Poeta pochyla się w swoich utworach nad każdym stworzeniem. Udowadnia, że Boga można odnaleźć nawet… w biedronce. Sprawy wielkie traktuje zatem bezpośrednio, sprawy małe podnosi do rangi czegoś wielkiego, wyjątkowego, najważniejszego.

W utworach księdza Jana Twardowskiego człowiek jest całe życie dzieckiem, a świat, który z jego wierszy wygląda – to świat jakby z dziecięcego rysunku. To obraz rzeczywistości, obserwowany z innej perspektywy, w innym wymiarze. Jakby z poziomu robaczka. To poezja niezwykle ciepła, refleksyjna, kolorowa, ulepiona z Modliny słów prostych, ale bardzo wymownych. „Ty stary koniu” – wskazuje palcem ks. Jan – dużo w jego wierszach poczucia humoru, jest też szczypta przekory i paradoksu.

To poezja, która uczy. Przede wszystkim pokory i miłości, „bo kochamy wciąż za mało i stale za późno”. Ale uwaga: to poezja, która jednocześnie niepokoi, poezja – kukułka, która przyłapuje człowieka na gorącym uczynku egoizmu, niesprawiedliwości, nietolerancji, pychy, chciwości… Bezlitośnie odsłania to, co w nas podłe, sztuczne, głupie.

Piękny, poetycki rachunek sumienia z ks. Janem Twardowskim, do którego serdecznie zapraszam. Warto. I… „nie bądź pewny, że czas masz, bo pewność niepewna”…

Weronika Witosław

Weronika Witosław


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe