Kto szuka, znajduje…

Echo w ciemności„Echo w ciemności” to dalsza część historii opisanej w powieści „Głos w wietrze”, które składają się na trylogię „Znamię lwa”. Ci, którzy przeczytali pierwszą część, pewnie z niecierpliwością czekają na drugi tom… Tak było również ze mną :-)

Hadassa przechodzi zwycięsko próbę wiary i staje na arenie twarzą w twarz z lwem. Markus widzi po raz ostatni swą ukochaną, jak pada od uderzenia groźnego zwierzęcia… W jego umyśle pozostaje obraz jej wyciągniętych ramion, jakby witających życie, a nie śmierć…

Jego drogi z własną siostrą rozchodzą się. Wyrusza do Jerozolimy, ojczyzny Hadassy, by odnaleźć Boga, któremu tak mocno zawierzyła, a zamiast tego znajduje tylko gruzy, które pozostały po Świętym Mieście Żydów. Czy na ścieżkach, po których kiedyś chodził sam Jezus i później Hadassa, odnajdzie drogę do Domu…?

Czy w jego sercu przetrwa miłość do ukochanej Hadassy? Czy raczej po tragicznych wydarzeniach pozostanie tylko zapomnianą historią? Zwłaszcza, że na swej drodze spotyka piękną Tafat…

Znów lektura tego drugiego tomu trylogii pokazuje nam świat wartości, którym żyją bohaterowie. I tak oto widzimy, jak jedni umierają na skutek życia pozbawionego wszelkich zasad moralnych, wartości, zżerani przez to, co miało uczynić ich wolnymi. Czy mają szansę, by w końcu otworzyć swe serce na prawdziwe Życie?

Są tacy, którzy odnajdują sens, pociągnięci przykładem życia Hadassy, jej postawą, wiarą. Ci uczą się powoli przyjmować wolę Bożą we wszelkich sytuacjach, a zwłaszcza w cierpieniu. W końcu odnajdują upragnioną radość…

Przykład Hadassy może nauczyć nas jeszcze w większym stopniu, jak wielką moc ma ufna modlitwa, płynąca ze szczerego serca. Możemy cały czas trwać w Bożej obecności, wznosząc do Niego modlitwę wytrwałą, a On nas wysłucha. Nasze kręte drogi stają się w końcu drogami prostymi… Ba, nawet po naszych krętych drogach Bóg pisze swą prostą ścieżkę.

No i oczywiście przy lekturze tej książki możemy wypocząć, odetchnąć od trudów dnia, by potem z większą mocą stawić im czoła. Treść powieści buduje, umacnia, napełnia radością… Widzimy bowiem, jak bohaterowie odnajdują w końcu drogę przebaczenia. A temu wszystkiemu towarzyszy zasłonięta twarz i znamię lwa…

Justyna Smerecka

Justyna Smerecka


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe