„Błogosławieni u-bodzy…”

UbóstwoŚwiat, mimo że doskonały jako dzieło Boga, w wymiarze związanym z działalnością człowieka objawia braki. To w zasadzie człowiek jest tym, któremu brakuje, który nie ma, a który chce mieć. Mogą to być różne rzeczy. Czas, pieniądze, władza, wiara, łaska… Kategoria ubóstwa, nad którą rozwodzi się autor książki, ma wymiar czysto ludzki.

Autor tej niewielkiej książeczki jest kapucynem. Był wykładowcą na Uniwersytecie Najświętszego Serca w Mediolanie, lecz porzucił karierę naukową, aby poza rodzinnymi Włochami głosić słowo Boże. Z pewnością podróże i obcowanie z ludźmi, z myślą o których zakładano misje, zainspirowały go do napisania tej książki.

Dla autora kategoria ubóstwa jest kategorią teologiczną i rozważa ją w odniesieniu do życia człowieka w perspektywie zbawienia. Interesuje go jakie znaczenie ma nie-posiadanie (ubóstwo) dla porządku eschatologicznego. Swoje rozważania zasadza na rozróżnieniu na:

Ubóstwo materialne negatywne
Ubóstwo materialne pozytywne
Ubóstwo duchowe negatywne
Ubóstwo duchowe pozytywne

W każdym z elementów tego porządku najważniejszy jest Chrystus. W dwóch pierwszych jest On ważny, ponieważ przyjął postać ludzką, mającą potrzeby materialne jak każdy z nas. Dwa ostatnie elementy podziału podkreślają duchowy wymiar zagoszczenia Chrystusa między ludźmi i Jego zbawczą obietnicę.

Kierując się zastosowanym przez autora podziałem można powiedzieć, że należy walczyć z ubóstwem, które jest nędzą i pomagać ludziom pozbawionym dóbr materialnych, ponieważ w każdym z nich jest Chrystus. Czynić to można tylko wtedy, kiedy sami będziemy w stanie ogołocić siebie, tak jak Chrystus ogołocił się ze swojej mocy, pozostając sługą aż do końca. Należy walczyć też z ubóstwem duchowym, tzn. kierować pokłady człowieczeństwa stanowiące o ludzkim przeznaczeniu do życia wiecznego raczej ku Bogu niż ku dobrom doczesnym.

Pomimo podejścia teologicznego, autor często aplikuje swoje przemyślenia do sytuacji „z życia”. Jest świadom aktualności problemów związanych z posiadaniem przez Kościół pewnych dóbr materialnych. Ubolewa nad faktem odchodzenia ludzi od Kościoła, pod wpływem buntu przeciwko bogactwu kleru. Poświęca tym problemom sporo miejsca.

Książka jest bogato uzupełniana cytatami z tekstów Ojców Kościoła, mistyków i teologów oraz odnośnikami do odpowiednich fragmentów Pisma Świętego. Dobrze się ją czyta mając w zanadrzu Pismo Święte, ponieważ daje to czytelnikowi możliwość osobistego przeżywania treści.

Piotr Ozorka


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe